,
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
się to podobać, ale już czas, aby zaczęły wykonywać prace systematycznie. Na przy- kład lekcje powinny być odrabiane codziennie o ustalonej porze i w określonym miejscu, przez uzgodnioną ilość czasu. Od tego trzeba zacząć. Ważne, żeby dzieci wiedziały, że nie są głupie, w co zaczynają wierzyć bardzo wcześnie. Trudności wynikają z braku doświadczenia, ale to wkrótce ulegnie zmianie. Rodzina zacznie przekształcać się w układ partnerski,, w którym dzieci nauczą się, jak kończyć zaczęte zadania. Jest to proces, w który będą zaangażowani wszyscy, a dzięki temu będą mieć większy wpływ na swoje życie. Poprawi to również twoje relacje z dziećmi i przerwie cykl przekazywania tego problemu następnemu pokole- niu. • Dorosłe dzieci alkoholików kłamią, gdy równie dobrze mogłyby po- wiedzieć prawdę Kłamanie jest nawykiem, który bardzo trudno zmienić, ponieważ kiedy byłeś dzieckiem, czerpałeś korzyści z nie mówienia prawdy. Jako dorosły nie masz już z tego żadnego profitu, ale nawyk pozostał. Obserwuję, że porzuca się ten nawyk 72 głównie wtedy, gdy kary są tak duże, że życie staje się nieznośne. Tutaj chodzi o to, aby przestać kłamać, zanim do tego dojdzie. Trzeba najpierw rozróżnić między kłam- stwem celowym a kłamstwem automatycznym. Celowe kłamstwo może ci przynieść niewielki zysk. Nie do mnie należy ocena – chodzi o to, aby dać ci wybór: kłamać czy nie. To, co próbujemy tutaj zmienić, to nawyk automatycznego kłamania, nad którym nie panujesz. Pierwszym krokiem w pokonywaniu jakiegokolwiek złego nawyku jest uświa- domienie go sobie. Kłamiąc automatycznie niekoniecznie musiałeś sobie zdawać z tego sprawę. Obiecaj sobie, że nie będziesz kłamał przez jeden cały dzień. I po- patrz, co się wtedy będzie działo. Może ci się to uda, a może nie. Jeśli tak, to świetnie. Czy było to dla ciebie łatwe, czy trudne? Jeśli ci się nie powiodło, napisz co się stało: w jakich sprawach kłamałeś i o czym myślałeś, zanim skłamałeś? Pod koniec dnia przeanalizuj to, co się działo, jednak bez osądzania siebie. Zrobiłeś to, co zrobiłeś. Zrobiłeś tyle, ile mogłeś. Było to łatwe bądź trudne. Udało ci się to tylko przez pewną część dnia, ale nie przez cały dzień i tylko w pewnych sytu- acjach, a nie we wszystkich. Być może udawało ci się, kiedy czułeś się swobodnie, a nie udawało, kiedy byłeś spięty? Usiądź i po prostu przyjrzyj się temu. Nie osądzaj siebie, a tylko postaraj się poznać siebie trochę lepiej poprzez dokładniejsze uświadomienie sobie swojego za- chowania. Następnego dnia zacznij jeszcze raz, z tym samym postanowieniem. Powtórz cały proces. Postępuj tak przez trzy lub cztery dni. Następnie sprawdź, jakie postępy zrobiłeś w tym czasie. Jeśli ciągle jeszcze kłamiesz automatycznie, dobrze byłoby, abyś zobowiązał się, że kiedy następnym razem przyłapiesz się na kłamstwie, przy- znasz się do tego i sprostujesz to, co powiedziałeś. Jest to poważne zobowiązanie. Oznacza ono, że powiesz sobie: „Chociaż ten nawyk jest silny, jest dla mnie ważne, abym go zmienił”. Jeżeli tego nie potrafisz, 73 bądź przynajmniej realistą i pogódź się z faktem, że nie jesteś gotów do zmiany, nie- zależnie od powodu. Jeśli lepsze uświadomienie sobie automatycznego kłamstwa i podjęcie zobo- wiązania nie prowadzą do jego zaniku, w grę wchodzi pewnie coś więcej niż tylko zły nawyk. Może jest to coś, nad czym musisz popracować na głębszym poziomie. Może była to taktyka umożliwiająca przetrwanie, obecnie już nie aktualna. Może bę- dziesz musiał zwrócić się o pomoc w zmianie zachowania, spowodowanego twoją hi- storią i lękami, które nabyłeś w dzieciństwie. Są rzeczy, które można zmienić łatwo i prosto. Inne wymagają dużo więcej pracy i pomocy. Nie znaczy to, że z tobą jest coś nie tak. Może akurat to jest po pro- [ Pobierz całość w formacie PDF ] |
Podobne
|