, 15 Rajmund Szubanski Egzekucji nie bedzie 

[ Pobierz całość w formacie PDF ]

komunikację między Londynem a Sztokholmem utrzymywało także szwedzkie
towarzystwo Aktien-Boladet Aerotransport, ale po utracie dwóch  omyłkowo
zestrzelonych przez Niemców maszyn powzięło decyzję zaprzestania lotów.
Sporadyczne przeloty samolotów Mosquito na tej trasie zdarzały się już od
1942 roku. Podczas pierwszego z nich, w sierpniu 1942 roku, dostarczono
wyjątkowo ważną i pilną przesyłkę dyplomatyczną. Zdobyte podczas tych lotów
doświadczenia postanowiono wykorzystać w bardziej regularnej komunikacji. W
marcu 1943 roku wykonano już dziesięć kursów, a w następnych miesiącach liczba
ich miała się stale zwiększać.
61
 %7łATY TYGRYS 1978/15  EGZEKUCJI NIE BDZIE
Niemcy naturalnie nie próżnowali. Już w nocy na 23 kwietnia jeden z
angielskich samolotów przechwycony został nad Skagerrakiem przez nocnego
myśliwca Luftwaffe, którego celne serie spowodowały rozległe uszkodzenia płata i
kadłuba. Pęd wdzierającego się do wnętrza maszyny powietrza dosłownie wymiótł
z kabiny wszystkie znajdujące się w niej papiery, w tym komplet map i obliczenia
nawigacyjne. Wskutek przebicia przewodów hydraulicznych samolot nie mógł
wysunąć podwozia. Jego pilot wykazał jednak wysoką klasę, zdołał dolecieć do
Szwecji i lądował  na brzuchu niedaleko Sztokholmu. Od tego czasu zalecono
zwiększenie czujności i wprowadzono szereg nowych tras przelotowych.
Od połowy 1943 roku rozpoczęto także loty z pasażerami. Jak to się często
zdarza, potrzeba była matką wynalazku. Oto gdy bombowce amerykańskiej 8 armii
powietrznej dokonały nalotu na Schweinfurt, gdzie skoncentrowana była
większość zakładów produkujących łożyska toczne, nie ulegało wątpliwości, że
Niemcy będą starali się uzupełnić braki zwiększając zamówienia w Szwecji, której
wytwórnia Svenska Kullager Fabriken, słynne SKL, uchodziła za przodującą w
świecie zarówno pod względem wielkości produkcji, jak też i jej jakości.
Trzeba więc było ubiec Niemców. Po wydaniu odpowiednich dyspozycji
personel De Havillanda w ciągu paru godzin przebudował jeden z samolotów,
tworząc w komorze bombowej prymitywną kabinę. Przewiezieni w niej urzędnicy
Ministerstwa Dostaw Wojennych przybyli do biura SKL i zawarli ze Szwedami
transakcję dosłownie na parę godzin przed zjawieniem się niemieckiej delegacji
handlowej.
Z biegiem czasu do przewozu pasażerów przystosowano wszystkie samoloty
Mosquito będące w dyspozycji BOAC. Wśród przewożonych znajdowali się
przedstawiciele handlowi różnych narodowości. Gdy pewnego razu do Moskita
wsiadało dwóch radzieckich inżynierów, okazało się, że jeden z nich nie zna
angielskiego. Ustalono w związku z tym kilka prostych haseł, które miały służyć
do porozumiewania się w niejako nieczniejszych sytuacjach. Tak na przykład
słowo  Moskwa miało oznaczać podchodzenie do lądowania, a  Tołstoj 
polecenie skoku ze spadochronem. Jak wspominają ten lot uczestnicy, nikt nie
wpadł na pomysł, by ustalić jeszcze jedno hasło:  klapy bombowe są nie
domknięte , w wyniku czego pasażer odbył większą część lotu w wyjątkowo
przewiewnej kabinie... W nocy na 18 lipca z lotniska w Szwecji wystartowały w
półgodzinnych odstępach dwa Moskity. Noc była jasna, księżycowa i po
kilkudziesięciu kilometrach lotu załoga drugiego z nich dostrzegła na wysokości 7
tysięcy metrów wyrazne smugi kondensacyjne pozostawiane przez silniki szybko
zbliżającego się samolotu. W wypadku tak wczesnego przechwycenia instrukcja
nakazywała powrót do Szwecji z uwagi na możliwość przedwczesnego zużycia
paliwa podczas ucieczki na pełnych obrotach. Pilotujący maszynę kapitan Rae
wiedział jednak, iż ma na pokładzie żołnierza norweskiego ruchu oporu, o którego
62
 %7łATY TYGRYS 1978/15 R. SZUBACSKI
ekstradycję występowała już niemiecka ambasada. Postanowił więc mimo
wszystko lecieć do Wielkiej Brytanii.
Zwiększył obroty silników i uważnie obserwując wskazniki temperatury
niebezpiecznie oscylującej między 105 a 110 stopniami Celsjusza utrzymywał
jednakowy dystans dzielący go od przeciwnika. Obydwa samoloty leciały przez
pewien czas z prędkością 550 kilometrów na godzinę, ale w końcu Niemiec zaczął
raptownie zostawać w tyle, po czym zniknął Anglikom z oczu. Wszystko wskazuje
na to, że zatarł jeden lub obydwa silniki. Na lotnisku Leuchars Rae wylądował
znacznie wcześniej niż jego kolega, który przed nim opuścił Sztokholm.
Pasażerskie Moskity miały także swój pośredni udział w przyspieszeniu
doświadczeń nad bombą atomową, przy jednoczesnym pozbawieniu Niemców
możliwości wykorzystania dorobku naukowego i ewentualnej współpracy jednego [ Pobierz całość w formacie PDF ]
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • modemgsm.keep.pl