, Jan Kwaśniewski Dieta optymalna, dieta 

[ Pobierz całość w formacie PDF ]

ryb i olejem rybim. Książka kucharska przygotowana zgodnie z zasadami diety bogatottusz-
czowej zawiera jednak wiele znakomitych przepisów na potrawy z ryb słodkowodnych i mor-
skich. Tłuszczów zwierzęcych - smalcu, słoniny, szpiku kostnego, boczku - nic nie jest
w stanie zastąpić, jednak tłuste ryby mogą i powinny być spożywane przez wszystkich, nie-
zależnie od preferowanej diety.
Otóż każda błona komórkowa zbudowana jest z cienkiej warstwy tłuszczu, właśnie z niezbęd-
nych kwasów tłuszczowych, których nasz organizm nie jest w stanie wytworzyć samodzielnie.
Przez tę półprzezroczystą błonę do wnętrza komórek przenikają wszystkie składniki odżywcze,
a wodwrotnym kierunku transportowane są pozostałości przemiany komórkowej. Wyobrazmy so-
bie teraz, że pozbawimy nasz organizm owych niezbędnych tłuszczów (dochodzi do tego u jaro-
szów czy osób unikających wieprzowiny i tłustych ryb). Zciany komórek pozbawione niezbędnych
tłuszczów nie potrafią w należyty sposób oczyszczać się z toksyn i odpadów. Mało tego, po pew-
nym czasie tłuszcz zmagazynowany w tkankach mocno się zagęszcza i trudno go usunąć. Bywa
przecież, że u kobiet stosujących drakońskie diety, jedzących wyłącznie owoce albo przestrzega-
jących ściśle diety wegetariańskiej, tłuszcz odkłada się w formie tak zwanej pomarańczowej skór-
ki (cellulitis, lipodystrofia). To właśnie efekt zaburzeń w gospodarce tłuszczowej - gdyż paradoksal-
nie, aby usunąć z organizmu nadmiar tłuszczu, musimy jeść tłuszcz! Najlepszym zródłem nien-
asyconych kwasów tłuszczowych są sardynki, makrele i oczywiście śledzie. Wprawdzie w ziarnach
lnu i słonecznika również znajdziemy pewne ilości tłuszczów, które nie mogą być wytwarzane w
organizmie, jednak tłuszczom tym nie towarzyszą wartościowe białka, jak w rybach.
Polacy, niestety, zjadają wyjątkowo mało ryb - w 2002 r. było to zaledwie około 6,5 kilo-
grama na osobę (w Europie - ok. 20 kg/osobę/rok). Tymczasem już 150-gramowa porcja tłu-
stej ryby, na przykład łososia, zapewnia wystarczającą ochronę serca i układu krążenia.
Wprawdzie wartościowych tłuszczów i białek zwierzęcych (ze ssaków i ptaków) nawet ryby
nie są w stanie w pełni zastąpić, niemniej dużo lepsza będzie dieta rybna niż na przykład jar-
ska.
Ryby zapobiegają anemii, gdyż zawierają witaminę B12 (współtworzącą czerwone krwin-
ki), astmie, łuszczycy, osteoporozie, a nawet nowotworom. Ich tłuszcze zawierają te same
składniki i witaminy, co mięso zwierząt (A. D i E), a te są najlepszymi  żołnierzami" zwalcza-
jącymi wolne rodniki odpowiedzialne za powstawanie komórek nowotworowych. Kwasy
omega-3 także odgrywają niebagatelną rolę w profilaktyce nowotworowej - u mężczyzn pro-
staty, a u kobiet piersi.
Ryby zawierają mnóstwo kolagenu (podobnie jak wywar z nóżek wieprzowych). Więcej te-
49
go składnika znajduje się w mięsie ryb słodkowodnych, a zwłaszcza w głowie, kręgosłupie,
płetwach i skórze. Dlatego nie powinniśmy wyrzucać tych pozornie bezwartościowych frag-
mentów rybnych tusz, tylko np. zrobić z nich wywar.
Prawdziwym kulinarnym objawieniem ostatnich lat jest łosoś. Przez wiele lat uchodził, zwłasz-
cza w Polsce, za rybę drogą i trudno dostępną, a dziś kupić go można w cenie dobrego mięsa. Ao-
soś jest rybą o doskonałym smaku, łatwych do usunięcia ościach (poddaje się bez trudu filetowa-
niu), pięknym  łososiowym" kolorze, a przede wszystkim niepowtarzalnych walorach zdrowotnych,
właśnie z uwagi na zawarte w jego mięsie tłuszcze. W tradycyjnej skandynawskiej kuchni istnieją
dziesiątki sposobów przygotowywania tej ryby - pieczenie, gotowanie, wędzenie, grillowanie. Ja-
pończycy uważają, że zarówno łosoś, jak i inne ryby morskie powinno się jeść na surowo (sushi)
ze specjalnymi wodorostami i chrzanem wasabi.
Ryby, zwłaszcza morskie, zyskują na smaku i aromacie, gdy ugotujemy je w skoncentro-
wanym wywarze warzywnym z dodatkiem ziół i odrobiną soku z kiszonych ogórków. Ostry
zapach ryb można z łatwością usunąć, gdy skropimy je kilkoma kroplami soku z cytryny. Pa-
miętajmy, żeby zawsze pod koniec smażenia położyć na każdym kawałku ryby łyżeczkę
świeżego masła.
Doskonałą rybą jest halibut (niestety, bardzo drogi z powodu m.in. wytępienia tych ryb na
Północnym Atlantyku). Oprócz wysokowartościowego i lekkostrawnego białka w ilości 20,1
g na 100 gramów mięsa zawiera dużą ilość nienasyconych kwasów tłuszczowych i jest bo-
gaty w witaminy A, D, B, PP, Wapń, fosfor, magnez, żelazo, potas i jod - wszystkie te skład-
niki znzjdziemy w owej rybie. Dla osób na diecie mieszanej mięso tej ryby jest najlepszym
sposobem na pozbycie się choroby niedokrwiennej serca, gdyż zawarte w niej kwasy
zmniejszają stężenie trójglicerydów we krwi oraz jej krzepliwość.
Spożywanie mięsa halibuta, łososia, tuńczyka i innych ryb morskich, zawierającego kwa-
sy klasy omega-3 (EPA, DHA) polepsza ogólne ukrwienie narządów, zwiększa wydolność
płuc, podnosi odporność organizmu, zapobiega tworzeniu się w organizmie ognisk zapal-
nych, stabilizuje rytm pracy serca, polepsza przepływ krwi w naczyniach i komórkach ser-
ca, wreszcie normalizuje ciśnienie krwi. Większość tych uwag nie dotyczy osób stosujących
dietę optymalną, gdyż oni dostarczają swoim narządom dostateczne ilości tłuszczów zwie-
rzęcych. Na pewno jednak wskazane jest uzupełnianie swojej diety o tłuste ryby -właśnie
uzupełnianie, gdyż w naszych warunkach ryby nie mogą stanowić podstawy odżywiania. Je-
żeli wielkie przepraszanie tłuszczów, jakiego jesteśmy świadkami w przypadku ryb, ma mieć
poważny, naukowy charakter, czym prędzej powinna zostać zbadana duża grupa ludzi sto-
sujących przez dłuższy czas dietę optymalną. Pewne jest, że autor tych badań odkryje ko-
lejny paradoks żywieniowy - tym razem paradoks optymalny.
Zledzie odławiane w czerwcu i lipcu są najttustsze. Najczęściej trafiają one do handlu
w postaci solonej. Najlepsze śledzie to matiasy (matiesy): mają różowe, lekko prześwitują-
ce śliskie mięso i wspaniały smak. Tych śledzi nigdy nie soii się zbyt obficie, by nie zepsuć
smaku i struktury mięsa (matiasy nie wymagają moczenia w wodzie!). Zledzie zawierają
ogromne ilości kwasów omega-3. Zwykłe solone śledzie należy zawsze dokładnie wypłukać
w wodzie, aby pozbyć się słonego smaku.
__________________________________________________________________________ [ Pobierz całość w formacie PDF ]
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • modemgsm.keep.pl