,
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
Prawdopodobnie wierzenia te przychodziły stopniowo, jak stopniowo przychodzą wieści o doświadczeniach u "progu śmierci", takie, jak te Q których się dowiedziałem. Pytanie 24. Czy stwierdził pan przychylne ustosunkowanie się lekarzy do tego zjawiska? 37 Tak jak w przypadku z duchownymi, i lekarze stanowią ogromnie różnorodne ugrupowanie. Składają się z osobników o różnych podłożach warunków, interesów i osobowości, toteż odpowiedzi ich będą również się różnić. Niemniej można ich podzielić na cztery kategorie, które ułatwią zadanie zaszeregowania. Pierwsza grupa składa się z lekarzy, którzy sami mieli przeżycia u "progu śmierci". Ich stosunek do "przeżyć" jest taki sam, jak innych ludzi, którzy mieli takie przeżycia. Relacje jakie usłyszałem od dwóch lekarzy nie były oparte na naukowym, medycznym podłożu, lecz opisywały one w sposób spontaniczny odczucia i przeżycia stanu śmierci klinicznej. Kiedy zapytałem jednego z tych lekarzy o zdanie na temat jego przeżycia, stwierdził: = Jako naukowiec myślałem, że naprawdę takie wydarzenie nie miało miejsca. Ale ono jednak było. Inna grupa składa się z lekarzy, którzy nawiązali ze mną kontakt, aby opowiedzieć o swoich pacjentach, raportujących o swoich przeżyciach. Kilku lekarzy zaznaczyło, że oni również zebrali tego rodzaju opowiadania i byli zaszokowani, wobec tego z zadowoleniem przyjęli wiadomość, że ktoś inny zajmuje się studiami o przeżyciach u "progu śmierci". Jeszcze inna grupa wyraziła religijny stosunek do tego zjawiska. Wyczuwali, że-zdarzenia u "progu śmierci" utwierdzają ich własną wiarę w to, że jest %7łycie, po śmierci ciała fizycznego. Czwarta grupa składa się z lekarzy, którzy sądzą, że przeżycia u "progu śmierci" są następstwem medycznego zjawiska, które jest już znane. Sądzą, że potrafię wytłumaczyć takie przeżycia u "progu śmierci" naukowo, w oparciu o fizjologię i psychologię. Pytanie 25. Czy są jakieś przykłady znanych już w medycynie zjawisk, które mogłyby być użyte w celu wyjaśnienia powstania przeżyć "pozagrobowych"? Znajduje się niemal niekończąca się lista przyczyn znanych w medycynie, wytwarzających przeżycia, które przypominają zjawiska raportowane w opowiadaniach o "progu śmierci". W "%7łyciu po życiu" omawiałem pewne farmakologiczne, fizjologiczne, neurologiczne i psychologiczne przyczyny przeżyć u "progu śmierci". Mogłoby być nudne rozpatrywanie każdej osobno, ale uważam, że dwie dziedziny z medycyny zdają się być najbardziej sprzyjające w stwarzaniu u pacjentów zjawisk podobnych do przeżyć u "progu śmierci". Są to: anestezjologia i neurologia. Jestem pewny, że sensacje, jak przechodzenie przez ciemny tunel są często doznawane przez osoby po anestezji, a specjalnie pod narkozą eterem. Jednak nie sądzę, żeby anestetyczne aspekty dały solidne i kompletne wytłumaczenie przeżyć u "progu śmierci". Niewielu moich pacjentów poddanych było anestezji w czasie, gdy mieli przeżycia "pozagrobowe". Kilka lat temu zwrócili mi uwagę, że wiele przeżyć u "progu śmierci" nosiło cechy pewnego podobieństwa do wszelkiego rodzaju blokad w organizmie, a w szczególności w chwilowej blokadzie płata mózgu. Oto wyrazne podobieństwa: 1) Ludzie z chwilowymi blokadami mózgu mogą potem poda, że "hałas" zwiastuje im początek jakiegoś napadu. 38 2) Chwilowa blokada części płata mózgu odbija się na pamięci pacjentów i osoby, które zaczynają w tym czasie umierać mogą potem mówić, że zapamiętały "panoramę" swego życia. Można podać prawie nieskończoną ilość takich domysłów. Na przykład można twierdzić, że wrażenie intensywnego światła, o którym mówili pacjenci, jest rezultatem zbiegu wypadków, spowodowanych przez napływ większej ilości tlenu do potylicy mózgu przestrzeni mózgu, która jest siedliskiem wszelkiej wizji. Chciałbym dodać do tej listy domysłów, poza autoskopią (samorodnym działaniem), wymienioną w "%7łyciu po życiu", doniesione mi przez znanego chirurga-neurologa doktora W. Penfield'a przeżycie jednego z jego pacjentów. W klasycznych seriach swych doświadczeń, dr Penfield przeprowadzał badania nad podrażnieniem pewnej części płatu mózgowego swych pacjentów podczas operacji mózgu. Po dokonaniu tych doświadczeń stwierdził; że mózg zachował żywe wspomnienia, jakby obudzenia na nowo przeszłych wydarzeń, przepływających w świadomości pacjenta. Sprecyzowane, kompletne szczegóły wydarzeń, które zaszły [ Pobierz całość w formacie PDF ] |
Podobne
|