, Stone Irving Zeglarz na koniu 

[ Pobierz całość w formacie PDF ]

zaznał hwili gdy w czasie tajfunu u wybrze\y Japonii o dzier\ył w rękach ster
 Sophie Sutherland". ^Wczesnym rankiem następnego dnia przedryfowali kół
Diamentowej GÅ‚owy i ujrzeli panoramÄ™ Honolu-lu°Szalupa Hawajskiego Jachtklubu
wypłynęła im na spotkanie przywo\ąc gazety z telegraficznymi wiadomościami ze
Stanów o zatonięciu  Snarka". Prezes klubu serdecznie powitał Londonów na
Hawajach, po czym jego szalupa wskazała  Snarkowi" drogę do Pearl Har-bour. Pan
prezes zabrał gości do swego domu, gdzie przygotowano dla nich gorącą kąpiel i
cocktaile z poi; Tom Hobron, przyjaciel Londona, oddał do dyspozycji gości
cottage na wyspie Hilo, Co dzień rano Jacka budził śpiew ptaków raynah. Robił
parę kroków do szmaragdowej laguny, pływał trochę, a potem zasiadał do śniadania
przy stole pod drzewami, na których Tochigi rozło\ył czerwone hibiskusy i
połyskliwy koralowy pieprz. Po śniadaniu Jack w niebieskim kimonie pracoy/a!
Strona 105
Stone Irving - Zeglarz na koniu
przy zaimprowizowanym pulpicie ustawionym na trawniku. Przedstawił dokładnie
kłopoty z budową i spuszczeniem na wodę  Snarka" w szkicu pod tytułem
Niepojęte i potworne, w Uroku przygód opowiedział o tysiącach listów, jakie
otrzymał od ró\nych osób, które chciały wziąć udział w jego awanturniczej
wyprawie, a w Szu-toniu drogi po omacku opisał, jak to  Snark" zabłądził, ewa\
Roscoe Eames nie znał się na nawigacji, i jak sam się uczył tej sztuki. Ogromnie
potrzebowaÅ‚ ¦ artykuÅ‚y byÅ‚y zabawne, magazyny chÄ™tnie je NapisaÅ‚ te\ jednÄ…
nowelę: Rozpalić ogień, tra-alaskańską historię.
z pierwszych dwanaście dni postoju  Snarka" pl Harbour Jack nie zaglądał na
statek. Trzynaste-
267
go dnia podpłynął łodzią wiosłową'do  Snarka" i stwierdził, \e pokład ani razu
nie był polany wodą. Tote\ statek wraz z takielunkiem, wystawiony na działanie
tropikalnego słońca, próchniał w najlepsze. Natychmiast zwolnił z pracy Roscoe
Eamesa, a tak\e Herberta StoL tza, i odesłał obydwu z powrotem do Kalifornii.
Gazety poinformowały amerykańskie społeczeństwo \e na  Snarku" doszło do swarów
i kłótni. Jack nie chciał oskar\ać Roscoe, aby nie zrobić przykrości Ni-netcie
Eames, i dlatego zrezygnował z obrony. Posłał pieniądze na przejazd Eugeniuszowi
Fenelonowi, przyjacielowi George'a Sterlinga, mającemu dołączyć do załogi
 Snarka" w charakterze mechanika. Fenelon  jak doniosły gazety   wiedzę o
morzu zdobył podczas swych podró\y jako siłacz cyrkowy oraz w trakcie studiów w
seminarium duchownym". Po przyjezdzie na Wyspy Hawajskie Fenelon przez kilka
miesięcy usiłował zrobić coś ze  Snarka", po czym wrócił do Carmel zostawiając
statek w stanie bardziej opłakanym ni\ kiedykolwiek. Hawaje to nie tylko  uroczy
kraj, ale i ludzie tamtejsi są najmilsi w świecie". Redaktorzy naczelni pism
 Star" i  Pacific Commercial Traveler" wydali obiad na cześć gości. Zaproszono
ich równie\ na przyjęcie, na które przybyli ksią\ę Kalamanaole i jej królewska
mość Liliuokalani; wszędzie ich podejmowano i starano się pokazać wyspy w całym
ich przepychu. Ka\dy dzień przynosił nową, fascynującą przygodę: Jack z księciem
Kalamanaole łowił ryby przy świetle pochodni, t świadkiem tubylczego luaus,
czyli uroczystości \ałoi nych, pływał w jasnym, ciepłym blasku księ\yca,
mieszkał na ranczy Haleakala, na wyspie Maui. Zarząd tej ranczy, Louis von
Tempsky, pokazał mu wygon b: ła, układanie zrebaków i znakowanie zwierząt hodo w
nych, a potem wybrali się konno drogą nieprawdop0. dobnie piękną i ryzykowną,
wspinającą się zbocs górskimi na wysokość ośmiu tysięcy stóp i prowad ^ przez
chwiejne mosty z konopi, zawieszone nad zav nymi przepaściami, a\ do krateru
Haleakala, z k
263
Jack ujrzał wszystkie Wyspy Hawajskie, a u ich ?wOdy oceanu. Wyprawę tę opisał
w reporta\u pod łttułem Dom słońca.
Tydzień spędził na Molokai, wyspie trędowatych, wraz z Charmian
swobodnie obracali się wśród , siedzieli z nimi w klubie strzeleckim, zajęli
eisc na strzelnicy i u\ywali strzelb jeszcze ciepłych "d rąk trędowatych, byli
te\ na wyÅ›cigach konnych, ° prezie mieszkaÅ„ców kolonii. TrÄ™dowaci prosili
Lon-dona aby napisał artykuł i powiedział prawdę o wyspie Molokai, niesłusznie
cieszącej się złą sławą. Chcieli, \eby świat się dowiedział, \e \yją tutaj
dobrze i szczęśliwie. W reporta\u Trędowaci z Molokai, napisanym natychmiast po
powrocie do bungalowu w Hilo, Jack dotrzymał gjowa  w sposób piękny, serdeczny
i wstrząsający opisał swój pobyt na tej wyspie. Aleksander Hume Ford,
znakomitość w jezdzie na nartach wodnych, nauczył Jacka sztuki ślizgania się na
falach morskich; Jack wprawdzie spalił się na słońcu i przez dwa tygodnie jego
wra\liwa skóra okryta była pęcherzami, ale napisał artykuł pod tytułem Królewski
sport, który wielce się przyczynił do spopularyzowania sportu nart
wodnych w Ameryce. Był zachwycony lekkim, pełnym piękna \yciem na wyspach. Praca
nad Martinem Edenem szybko posuwała się naprzód, pisał te\ inne rzeczy. Kiedy [ Pobierz całość w formacie PDF ]
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • modemgsm.keep.pl