X
, Dunlop_Barbara_ __Marchand_10_ _Podwojne_zycie 

[ Pobierz całość w formacie PDF ]

sekrety, o których nie mówisz rodzinie...
- To dlatego, że...
- Dlatego, że Anthony cię rozumie. %7łe zna praw�
dziwą Joan. I taką cię kocha. Przy nim możesz być sobą,
nikogo nie musisz udawać. - Heather popatrzyła na siost�
rę. - Nie chciałabyś tak żyć do końca swoich dni? Bez
udawania? Z ukochanym człowiekiem u boku?
Joan poczuła ucisk w piersi. Z trudem wciągnęła po�
wietrze. Anthony. Wierny przyjaciel, który jej wszędzie
towarzyszył. Który pojechał z nią na rozmowę z Char-
liem Longiem, a potem wziął ją w ramiona i pogratulo�
wał występu. Mogliby być razem.
Mogłaby jezdzić w trasy promocyjne i spotykać się
z wielbicielami, zamiast pod przybranym nazwiskiem
odpisywać na ich listy w Internecie. Mogłaby się nie
ukrywać, nie kłamać, nie udawać.
Oczy jej zaszły łzami. Zamrugała powiekami, usiłując
je powstrzymać.
- Anthony ma rację, Joanie - ciągnęła Heather. - To
twoje życie. Nie możesz stale przejmować się innymi.
Anula & Irena
scandalous
- Ale rodzice...
- Przyzwyczają się. Bo chyba nie wyrzekną się obu
córek?
Joan pokręciła głową. No nie, ojciec nigdy do tego nie
dopuści.
Nagle ze zgrozą przypomniała sobie własne zachowa�
nie, te okropne rzeczy, jakie mówiła do Anthony'ego dziś
i w przeszłości. Jeśli nawet zgodzi się dalej być jej agen�
tem, to pewnie wróci do Nowego Jorku, a kontakt z nią
ograniczy do faksu oraz e-maili.
Była mu winna przeprosiny: za swoją głupotę, ego�
izm, krótkowzroczność.
- Dobra, wychodzę do dziennikarzy.
- Brawo - pochwaliła ją Heather; odgarnęła siostrze
z twarzy włosy, otarła łzy. - Wyglądasz ślicznie.
Joan wzięła głęboki oddech. Czuła, jak rozsadza ją
adrenalina.
W komisariacie, na stoliku, stał włączony telewizor.
Policjanci, którzy nie byli zajęci przesłuchiwaniem Na-
sha Dinose'a, tłoczyli się wokół odbiornika, słuchając,
jak dziennikarze rozmawiają z Samuelem, a potem
z różnymi prawnikami. Z ich wypowiedzi wynikało,
że teraz, gdy Nash trafi za kratki, Samuel zostanie je�
dynym spadkobiercą wielkiego imperium przemysło�
wego.
To niesamowite, pomyślał Anthony. Ciekaw był, jak
Samuel sobie z tym wszystkim poradzi. Po chwili uznał,
że człowiek, który nie lęka się kul, aligatorów i Heather
Bateman, również nie będzie się lękał podejmowania
ważnych biznesowych decyzji.
Nagle na ekranie pojawiła się Joan. Anthony poczuł
Anula & Irena
scandalous
ucisk w sercu. Chryste, co mu strzeliło do głowy? Dlacze�
go wyrwał Joan telefon z ręki i nawymyślał jej matce?
Wiedział dlaczego. Bo coś w nim pękło. Nie obchodziło
go, kim są Batemanowie; po prostu nie zamierzał po�
zwolić, aby ktokolwiek Joan pomiatał.
Wstał z twardej ławki, na której siedział, i podszedł
bliżej do telewizora. Wytężył słuch.
- ... mój agent Anthony Verdun...
Co takiego?
- ... z Agencji Literackiej Prism.
Nie wierzył własnym uszom.
- Książkę opublikuje w marcu wydawnictwo Pelle�
grin. Wszyscy jesteśmy ogromnie tym przejęci. - Joan
zamilkła; najwyrazniej słuchała pytania dziennikarza.
- Jeśli mnie Charlie Long zaprosi, to tak, bardzo chętnie
wystąpię. To było wspaniałe doświadczenie.
Znów nastała cisza. Anthony zastanawiał się nerwo�
wo, czy Joan naprawdę to powiedziała, czy może on
cierpi na halucynacje.
- Szczegółów jeszcze nie ustaliliśmy, ale myślę, że
odwiedzę co najmniej kilka miast. Tego lata byłam bar�
dzo zajęta, teraz jednak mam trochę więcej czasu, więc
Anthony na pewno coś zaplanuje.
Anthony usiadł z powrotem na ławce. Nic z tego nie
rozumiał.
- Bardzo państwu dziękuję, ale... - Zamilkła.
- Wszystkie informacje można znalezć na stronie inter�
netowej wydawnictwa Pellegrin oraz na stronie Julesa
Burrella. Dziękuję. - Oddaliła się w stronę drzwi.
Anthony wpatrywał się w ekran. Była świetna. A on
czuł się paskudnie. %7łycie straciło dla niego sens.
Już nie chciał być agentem Joan, nie chciał reprezen-
Anula & Irena
scandalous
tować jej interesów. Chciał być jej kochankiem, przyja�
cielem, partnerem na dobre i na złe.
Kocha ją. Kiedyś wydawało mu się, że zadowoli się
czymś połowicznym, że wystarczy mu przyjazń z tą ko�
bietą, teraz jednak wiedział, że pragnie mieć wszystko
albo nic.
Podziękowała policjantowi, który podrzucił ją do do�
mu. Sporo czasu zajęło jej składanie zeznań, ale wreszcie
jest u siebie. Wciąż jednak nie potrafiła pozbyć się uczu�
cia pustki, które ją gnębiło.
Heather została z Samuelem. Mieli dokończyć sprzą�
tanie, a potem wybrać utwory na festiwal muzyki. Ałain
Boudreaux nie posiadał się ze szczęścia, kiedy go o tym
poinformowali. Heather należała do światowej czołówki
skrzypków. Będzie magnesem. Ludzie zjadą się do In-
digo choćby po to, żeby posłuchać jej gry.
Wzdychając ciężko, Joan wsunęła klucz w nowy za�
mek, który Anthony zamówił u ślusarza. Jeśli chodzi o jej
karierę, o szczęście Heather, o planowany festiwal, to
wszystko ułożyło się jak najlepiej. Ale jeśli chodzi o jej
sprawy sercowe... z tym jest dużo gorzej.
Oczy napełniły jej się łzami. Anthony miał rację.
Od samego początku. A ona w dowolnym momencie
w ciągu ostatnich dwóch tygodni mogła mu to powie�
dzieć.
Ale była zbyt dumna. Zbyt uparta. Kierując się jakimiś
durnymi zasadami, fałszywie pojętą przyzwoitością, zre�
zygnowała z jedynej rzeczy, na której tak naprawdę jej
zależało.
Heather też miała rację. Prędzej czy pózniej rodzice
pogodzą się z sytuacją. Powinna była odbyć z nimi
Anula & Irena
scandalous
szczerą rozmowę, nie teraz, lecz przed laty, wyjaśnić im,
co chce w życiu osiągnąć, i nie pozwolić sobie wejść na
głowę.
Wreszcie zdołała przekręcić klucz w zamku. Weszła
do holu, zamknęła drzwi i oparła się o nie plecami.
Z trudem powstrzymała szloch.
Anthony wyjechał. Opuścił Indigo. Pewnie siedzi wy�
godnie w samolocie tysiące metrów nad ziemią.
Przyciskając rękę do ust, osunęła się na podłogę i za�
częła łkać. Raptem usłyszała cichy głos.
- Joan?
Zamarła. Na wprost swoich oczu ujrzała parę czar�
nych, pomiętych nogawek.
- Co się stało? - spytał Anthony, kucając koło niej.
- Coś cię boli?
Potarła dłońmi mokre policzki.
- Co... co tu robisz?
Wstał, po czym podciągnął ją na nogi.
- Widziałem cię w telewizji.
- Przepraszam.
- Cii. - Przytulił ją mocno.
- Wcale cię nie zwalniam - szepnęła.
- A twoja mama wcale nie jest wiedzmą. - Pocałował
ją w czoło. - Ja też przepraszam. Nie powinienem był
tego mówić.
- Wiem, ale... ale masz rację. Rodzice będą musieli
zaakceptować mnie taką, jaka jestem. Nie chcę dłużej
niczego przed nimi ukrywać.
- Na pewno bardzo cię kochają.
Popatrzyła mu w oczy. Przepełniało ją uczucie szczę�
ścia.
- Anthony, ale co tu robisz?
Anula & Irena
scandalous
- Co robię? Właśnie skończyłem przyrządzać cosmo-
politana. Napijesz się?
Skinęła głową. Może po kilku drinkach zbierze się na
odwagę, by mu wyznać miłość?
- Dobrze. - Przytulił ją jeszcze mocniej. - Albo nie,
mam inny pomysł. - Zniżył głos. - Masz ochotę się
kochać?
- Och tak! Ja...
Nie czekał na dalszy ciąg, po prostu przywarł ustami [ Pobierz całość w formacie PDF ]
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • modemgsm.keep.pl
  • Drogi użytkowniku!

    W trosce o komfort korzystania z naszego serwisu chcemy dostarczać Ci coraz lepsze usługi. By móc to robić prosimy, abyś wyraził zgodę na dopasowanie treści marketingowych do Twoich zachowań w serwisie. Zgoda ta pozwoli nam częściowo finansować rozwój świadczonych usług.

    Pamiętaj, że dbamy o Twoją prywatność. Nie zwiększamy zakresu naszych uprawnień bez Twojej zgody. Zadbamy również o bezpieczeństwo Twoich danych. Wyrażoną zgodę możesz cofnąć w każdej chwili.

     Tak, zgadzam się na nadanie mi "cookie" i korzystanie z danych przez Administratora Serwisu i jego partnerów w celu dopasowania treści do moich potrzeb. Przeczytałem(am) Politykę prywatności. Rozumiem ją i akceptuję.

     Tak, zgadzam się na przetwarzanie moich danych osobowych przez Administratora Serwisu i jego partnerów w celu personalizowania wyświetlanych mi reklam i dostosowania do mnie prezentowanych treści marketingowych. Przeczytałem(am) Politykę prywatności. Rozumiem ją i akceptuję.

    Wyrażenie powyższych zgód jest dobrowolne i możesz je w dowolnym momencie wycofać poprzez opcję: "Twoje zgody", dostępnej w prawym, dolnym rogu strony lub poprzez usunięcie "cookies" w swojej przeglądarce dla powyżej strony, z tym, że wycofanie zgody nie będzie miało wpływu na zgodność z prawem przetwarzania na podstawie zgody, przed jej wycofaniem.