,
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
Spojrza"a na przyjació"k´ znad ciastka, które w"aÊnie za- mierza"a ugryêç. CzyÝbyÊ zapomnia"a, Ýe w tym dniu jest bal u Ede- nów? zagadn´"a. Nie, tylko myÊla"am, Ýe postàpisz rozsàdnie i wymó- wisz si´ od tego zaproszenia rzuci"a pos´pnie Carol. A ja myÊla"am, Ýe to ty zmienisz zdanie i przyjmiesz zaproszenie. Nie ma takiej moÝliwoÊci. No, zastanów si´, Carol namawia"a Julia. Nie cier- pi´ ciàgnàç na takie imprezy tego nicponia mojego kuzyna, i on teÝ tego nie znosi. Ledwo wejdziemy g"ównym wej- Êciem, juÝ rozglàda si´ za bocznym wyjÊciem. Nigdy d"ugo nie posiedzi. Ale ty... On wcale nie musi z tobà chodziç przerwa"a jej Carol. Wszystkich tam znasz. Na przyj´ciach nigdy nie jesteÊ sama d"uÝej niÝ przez minut´. Poza tym ten pilnie strzeÝony przez hrabiego Manforda kontrakt ma"Ýe’ski oznacza, Ýe wcale nie potrzebujesz opiekuna, bo jakbyÊ juÝ by"a m´Ýatkà. O mój BoÝe, nie chcia"am tego znów przypo- minaç! Przepraszam! Nie przepraszaj. Julia zmusi"a si´ do uÊmiechu. Wiesz przecieÝ, Ýe nie musisz ze mnà dyskretnie omijaç tego tematu. Przed chwilà si´ z tego Êmia"yÊmy. Tak si´ wzajemnie nienawidzimy, Ýe ten g"upek, z którym jestem zar´czona, nie móg" wyÊwiadczyç mi wi´kszej przys"ugi niÝ wyfrunàç z klatki, tak jak to zrobi". 13 Kup książkÄ™ Przeczytaj wiÄ™cej o książce Tak to czu"aÊ, zanim osiàgn´"aÊ odpowiedni wiek do ma"Ýe’stwa, ale to by"o trzy lata temu. Nie powiesz, Ýe nie jesteÊ wÊciek"a, gdy nazywajà ci´ starà pannà. Julia wybuchn´"a Êmiechem. Tak w"aÊnie myÊlisz, Carol? Zapomnia"aÊ, Ýe nie je- stem tak jak ty arystokratkà. Tego rodzaju etykietki nie majà dla mnie znaczenia. NajwaÝniejsze, Ýe nikomu nie musz´ si´ t"umaczyç. Nie wyobraÝasz sobie, jakie to wspania"e. I to juÝ oficjalnie. Majàtek rodzinny i wszystkie akcje sà teraz moje o ile ten "obuz nie wróci. 2 Julia Ýachn´"a si´ na widok przeraÝonej miny Carol po jej obcesowej uwadze. Nie, nie to mia"am na myÊli! powiedzia"a. Mówi- "am ci, Ýe stan mojego ojca si´ nie zmieni". No to jakim cudem ca"y ten majàtek i aktywa sà two- je, jeÊli on nie... odszed"? zauwaÝy"a delikatnie Carol. PoniewaÝ kilka miesi´cy temu, kiedy przez jakiÊ czas by" Êwiadomy, wezwa" swoich prawników i bankierów do domu, po czym przepisa" zarzàd ca"ym majàtkiem na mnie. Zresztà i tak go sprawowa"am od czasu wypadku, ale teraz juÝ prawnicy nie b´dà mi patrzeç na r´ce. Nadal mogà mi doradzaç, ale nie musz´ juÝ ich s"uchaç. Tamtego dnia, wczeÊniej niÝ tego chcia"am, ojciec uczyni" mnie swo- jà spadkobierczynià. Jednak prawnicy nie byli w stanie rozwiàzaç jej ma"- Ýe’skiego kontraktu, co zresztà wiedziano od dawna. Ojciec próbowa" bezskutecznie zerwaç go wiele lat wczeÊ- niej, gdy si´ okaza"o, Ýe jej narzeczony zniknà". Kontrakt 14 Kup książkÄ™ Przeczytaj wiÄ™cej o książce [ Pobierz caÅ‚ość w formacie PDF ] |
Podobne
|